Previous Next Play Pause
1 2 3 4 5

W strugach ulewnego deszczu weterani II Korpusu Polskiego wraz z polską delegacją i kilkoma setkami gości oddali dziś hołd swoim towarzyszom broni poległym w krwawych walkach podczas Bitwy o Monte Cassino.

 

Obchody 79. rocznicy zmagań, podczas których polski żołnierz zapisał się w historii światowego oręża, które rozpoczęły się na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino późnym popołudniem, musiały zostać skrócone z powodu ulewnych opadów deszczu. Nad Włochami przechodziły bowiem od kilku dni rekordowe ulewy. Największe szkody wywołały one w regionie Emilia-Romania, gdzie zginęło co najmniej 13 osób. Kilkanaście tysięcy osób ewakuowano. Straty szacowane są na kilka miliardów euro. Bardzo intensywne opady występują zarówno na północy, jak i południu kraju, w tym w regionie Lacjum, gdzie odbywają się rocznicowe obchody.

 

W trosce o zdrowie Weteranów, organizatorzy obchodów – Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Ambasada Rzeczpospolitej w Rzymie – podjęli decyzję o ograniczeniu uroczystości do modlitwy ekumenicznej i ceremonii złożenia kwiatów.

 

W sytuacji takiej, jak dzisiejsze niesprzyjające okoliczności przyrody, dla nas zawsze najważniejsi są weterani, którzy przybyli tutaj z Polski i zagranicy i mają blisko sto lat. W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby te uroczystości zredukować do modlitwy i złożenia kwiatów – powiedział zgromadzonym szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

 

Minister wyjaśnił, że podczas uroczystości zaplanowane były inne punkty. Miały być wręczone odznaczenia, weterani mieli otrzymać upominki. Stanie się to, ale przy bardziej sprzyjającej pogodzieNatomiast to, co najważniejsze, to nasza obecność, nasza modlitwa, którą poprowadzili ordynariusze Wojska Polskiego, katolicki, prawosławny i ewangelicki.

 

– Oddajemy dzisiaj hołd tym, którzy 79 lat temu bili się o naszą wolność. Jesteśmy tu z weteranami. To jest największa wartość, nasza obecność i pamięć w tak bardzo niesprzyjających i nietypowych, jak na Italię, warunków pogodowych – wskazał szef UdSKiOR.

 

Jan Józef Kasprzyk zapewnił również, że mamy świadomość, że nawet ten deszcz nie przeszkodził nam dotrzeć tutaj, być tutaj, modlić się i oddać hołd generałowi Władysławowi Andersowi i jego żołnierzom.

 

Po złożeniu kwiatów przy Krzyżu Orderu Virtuti Militari wykutym w kamieniu stanowiącym fundament Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino oraz przy grobie generała Władysława Andersa, minister Kasprzyk wraz z biskupem polowym Wojska Polskiego Wiesławem Lechowiczem zapalił znicze na grobie arcybiskupa generała dywizji Józefa Gawliny.

Upominki dla weteranów i odznaczenia zostały przekazane i wręczone następnego dnia podczas uroczystości odsłonięcia obelisku na pierwszym miejscu pochówku 700 polskich żołnierzy spod Monte Cassino w miejscowości Acquafondata.

 

Prezes Prawa i Sprawiedliwości w liście przygotowanym na uroczystości w Monte Cassino, a odczytanym przez posła do Parlamentu Europejskiego Joachima Brudzińskiego w Acquafondata odwołał się m.in. do słów św. Jana Pawła II wygłoszonych na Cmentarzu w Monte Cassino 18 maja 1979 roku: Dla nas, którzy wówczas w 1944 roku przeżywaliśmy straszliwe nasilenie presji okupacyjnej, dla Polski, która znajdowała sie w przededniu Powstnia Warszawskiego bitwa ta była nowym potwierdzeniem owej niezłomnej woli życia, dążenia do pełnej niepodległości Ojczyzny, która nie opuszczała nas ani przez chwilę.

 

Dziś przed rzędami białych krzyży modlimy się w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy 2. Korpusu. Składamy im hołd należny bohaterom walk o wolność Polski oraz sławimy ich miłość Ojczyzny i heroizm. Dziękujemy Im również za Ich wkład wniesiony w sprawę naszej niepodległości, w tym także za to, że z Ich życiorysów uczylismy się patriotyzmu i tego, na czym polega wierność Polsce napisał prezes PiS.

 

Przed przybyciem na Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino polska delegacja z ministrem Janem Józefem Kasprzykiem oddała hołd żołnierzom 3. Dywizji Strzelców Karpackich na wzgórzu 593 zwanym Górą Ofiarną.