14 grudnia br., w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie odbył się briefing Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz wojewody małopolskiego, którego głównym tematem były działania związane z opieką, jaką Państwo polskie otacza kombatantów, ofiary represji powojennych, działaczy opozycji antykomunistycznej, a także współpraca pomiędzy instytucjami państwowymi, służbami mundurowymi i organizacjami pozarządowymi mająca na celu wspieranie Bohaterów naszej wolności podczas epidemii.
Szef UdSKiOR wspominał, że w tym czasie, w którym jesteśmy teraz, odbywały się przedświąteczne spotkania opłatkowe z udziałem weteranów walk o niepodległość, kombatantów, działaczy opozycji antykomunistycznej. Spotykaliśmy się przy przedświątecznym stole z bohaterami naszej wolności, aby dziękować im za to, że możemy w wolnym kraju, w wolnej Polsce i świętować razem kolejne Boże Narodzenie.
Ze względu na to, że w tym roku nie możemy spotkać się w jednym miejscu, odwiedzamy naszych kombatantów w ich domach – zachowując oczywiście wszystkie rygory sanitarne – zawożąc im życzenia, opłatek przygotowany przez Ordynariat Polowy Wojska Polskiego, oraz drobne upominki zgodnie z polskim obyczajem. Niezwykle cenne jest to, że w paczkach adresowanych do weteranów walk o niepodległość RP znajdują się laurki przygotowane przez dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym w ramach ogólnopolskiej akcji „Serce za odwagę”. To one sprawiają naszym podopiecznym chyba największą radość – podkreślił minister.
Podczas wtorkowej konferencji Jan Józef Kasprzyk dziękował wszystkim zaangażowanym w niesienie pomocy dla bohaterów naszej wolności: - Cieszę się, że zarówno w okresie wiosennym, jak i teraz w okresie jesienno-zimowym tak wielu wolontariuszy odpowiedziało na apel albo też sami z potrzeby serca włączyli się w akcję rozwożenia obiadów dla kombatantów. Codziennie w całej Polsce kilka tysięcy weteranów otrzymuje ciepły posiłek rozwożony przez wolontariuszy z różnych stowarzyszeń, których finansowo wspiera Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Te posiłki rozwożone są również przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i funkcjonariuszy służb mundurowych. To pokazuje, że potrafimy być solidarni nawet w warunkach tak trudnych, w jakich obecnie jesteśmy. Tym samym budujemy więź międzypokoleniową między pokoleniem, które walczyło o wolność podczas II wojny światowej oraz w latach powojennych, pokoleniem, które walczyło bezorężnie w czasach zniewolenia komunistycznego okresu PRL a pokoleniem najmłodszym reprezentowanym przez wolontariuszy, funkcjonariuszy i żołnierzy. To bardzo dobry przykład tego, jak powinno działać społeczeństwo obywatelskie.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych zwrócił również uwagę, że kierowana przez niego instytucja podejmuje szereg innych inicjatyw, aby Ci, którym Rzeczpospolita zawdzięcza wolność, mieli godne życie. Przypomniał, że w tym roku dzięki decyzjom rządu i ustawom przyjętym przez parlament wprowadzono również istotne zmiany w prawie, które poprawiły sytuację dwóch grup szczególnie dotkniętych w czasach komunistycznych: - Pierwszą z nich jest bardzo długo oczekiwana ustawa, na mocy której, Ci, którzy w latach 1936-1956 zostali wywiezieni przez Sowietów na Syberię, otrzymają odszkodowania. To nie są niestety odszkodowania wypłacane – tak jak być powinno przez Federację Rosyjską – lecz przez państwo polskie, ponieważ innej formy nie należy się spodziewać w najbliższym czasie czy też w ogóle. Jest to jednak bardzo ważny zastrzyk finansowy, który pozwala Sybirakom na starość godnie żyć, ale również zapewnić środki na leczenie i poprawą zdrowia utraconego często przez lata zesłania w głąb nieludzkiej ziemi. Odszkodowaniami objęta jest grupa blisko 22 tysięcy żyjących jeszcze Sybiraków. Kwota przeznaczona na ten cel wynosi blisko 300 milionów złotych, które Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wypłaca już od października tego roku.
Drugi akt prawny przyjęty przez polski parlament to ukłon w stronę środowiska, które walczyło z komunistycznym reżimem w latach 1956-1989. Na mocy nowelizacji ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej i osobach represjonowanych z powodów politycznych opozycjoniści, którzy posiadali głodowe emerytury lub renty – często przez to, że angażowali się w działalność opozycyjną – od października tego roku otrzymują emeryturę lub rentę w kwocie minimum 2400 zł, czyli dwukrotność najniższej emerytury. To kolejny krok w stronę godnego uhonorowania tych, którym wolność i niepodległość zawdzięczamy – dodał.