LVI Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej, który 6 sierpnia br. wyruszył z krakowskich Oleandrów do Kielc, jeszcze tego samego dnia dotarł do Michałowic i Słomnik w województwie małopolskim – ważnych przystanków na trasie corocznych „Kadrówek”. W uroczystościach, które odbyły się w obu tych miejscowościach, udział wziął Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk.

 

Podległe Józefowi Piłsudskiemu oddziały Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich wyruszyły z Krakowa w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 roku. O godz. 9:45 I Kompania Kadrowa dotarła do Michałowic, gdzie jej żołnierze obalili słupy graniczne państw zaborczych i wkroczyli na teren zaboru rosyjskiego. W 107. rocznicę tego wydarzenia, 6 sierpnia przed południem, odbyła się w Michałowicach uroczystość złożenia wieńców i wiązanek kwiatów przed pomnikiem upamiętniającym ten bohaterski czyn legionistów.

 

Podczas uroczystości Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wskazał, jak ważnym przystankiem na trasie „Kadrówki” są Michałowice.

 

Tu, w Michałowicach, spełniały się marzenia pięciu pokoleń Polaków, którzy chcieli, aby ich Ojczyzna była przywrócona na mapy Europy i świata. To jedno z najważniejszych miejsc w historii Rzeczpospolotej, które kształtują nasz polski kod kulturowy: tutaj aktem zbrojnym żołnierze I Kompanii Kadrowej przekreślili haniebne akty rozbiorowe, które w XVIII doprowadziły do tego, że państwo polskie przestało istnieć. Tutaj swoją odwagą i determinacją strzelcy Józefa Piłsudskiego postawili sprawę polską znów na pierwszym miejscu. Od Michałowic rozpoczął się ich bój o wolność w zaborze rosyjskim, zwieńczony sukcesem 11 listopada 1918 roku – zauważył Jan Józef Kasprzyk.

 

Pierwszy dzień LVI Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej zakończyła uroczystość złożenia kwiatów przed pomnikiem w hołdzie poległym i pomordowanym przez Niemców w czasie II wojny światowej w Słomnikach, do których uczestnicy „Kadrówki” dotarli z Michałowic po kilkugodzinnym marszu. Szef UdSKiOR przypomniał, że podstawowym zadaniem przyszłych żołnierzy Legionów Polskich w sierpniu 1914 roku było rozbudzenie ducha narodu polskiego:

 

Jako swoje podstawowe zadanie z jednej strony „Kadrówka” stawiała przywrócenie Polski na należne jej miejsce na mapach Europy i świata, z drugiej strony zaś wybudzenie Polski ze swego rodzaju letargu. I Kompania Kadrowa miała budzić uśpione i przestraszone sumienia narodu. Strach, że przyjdą Moskale i uczynią z tym pokoleniem to samo, co uczynili z pokoleniem roku 1863, był bowiem ogromny. Jednak wraz ze zdobywaniem przez strzelców takich miast, jak Słomniki, Miechów, Jędrzejów i Chęciny, wiara Polaków w to, że można dokonać rzeczy niemożliwej, rosła. I to było podstawowe, wydaje się, zadanie strzelców Józefa Piłsudskiego, które wykonali w sposób perfekcyjny: rozbudzili sumienia Polaków i nadzieję na to, że możliwe jest przywrócenie Polski do grona państw niepodległych i suwerennych – ocenił minister Kasprzyk.

 

Podczas uroczystości w Słomnikach, w której udział wzięli – oprócz Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz uczestników tegorocznej „Kadrówki”  przedstawiciele władz samorządowych i licznie zgromadzeni mieszkańcy miasta, wręczone zostały nagrody za udział w zawodach strzeleckich.