11 kwietnia br. w ramach obchodów 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej minister Jan Józef Kasprzyk oraz pracownicy Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych złożyli kwiaty pod tablicą memoratywną śp. Janusza Krupskiego, która znajduje się na fasadzie budynku przy ul. Wspólnej 2/4 w Warszawie. W uroczystości uczestniczyła najbliższa rodzina tragicznie zmarłego urzędnika: jego żona Joanna oraz córka Maria.

 

Coroczna inicjatywa jest wymownym świadectwem pamięci naszego środowiska o Januszu Krupskim, a także wyrazem szczególnej wdzięczności za jego zasługi jako wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej (2000-2006), a następnie kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych (2006-2010). O tych dokonaniach przypomina tablica memoratywna, która zaprojektowana przez Dorotę Wójcicką-Żurko została zainstalowana na fasadzie siedziby UdSKiOR.

 

Od odsłonięcia tablicy w 2016 roku uroczystość upamiętniająca Janusza Krupskiego wpisała się w naturalny i oczywisty krwioobieg życia w Urzędzie. Mam nadzieję, że tak też będzie w latach następnych – mówił szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk.

 

Swojego poprzednika wspominał jako człowieka niezłomnego i ofiarnego, który dla dobra wspólnoty państwowej oraz narodowej był gotowy poświęcić wszystko:

 

Janusz Krupski przez cale życie walczył o to, aby Polska cieszyła się najpiękniejszym darem, jakim jest wolność i suwerenność. Swoją postawą w latach 70. i 80. udowadniał, że dla tych wartości warto poświęcić wszystko nawet zdrowie. Myślę, że do chwili obecnej duch Janusza Krupskiego jest wśród nas, bo w dużej mierze to właśnie on wytyczył misję Urzędu. Przez całe życie służył drugiemu człowiekowi, służył i myślał o wspólnocie – podsumował minister Kasprzyk.

 

- Mój mąż był jedną z pierwszych osób, które przeciwstawiały się działaniom władz komunistycznych i mówiły głośno o opresji ze strony Związku Radzieckiego. Był jedną z pierwszych osób, które przypominały o zbrodni w Katyniu i zamordowaniu polskich oficerów, a także o Żołnierzach Wyklętych. Był też jedną z pierwszych osób, które podjęły działania, by prawdę historyczną rozpowszechniać pomimo tego, że w tamtym czasie groziło to poważnymi konsekwencjami. Janusz był gotów oddać swoje życie i w zasadzie trochę tak się stało. Jego życie zamknęło się klamrą, gdy zginął w drodze do Katynia, aby oddać hołd polskim oficerom – wspominała Joanna Krupska.

 

Na zakończenie uroczystości przybyłe delegacje złożyły kwiaty pod pamiątkową tablicą poświęconą śp. Januszowi Krupskiemu.

 

--
Janusz Krupski, ps. Janusz Topacz (ur. 9 maja 1951 r. w Lublinie – zm. 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku) – działacz opozycji demokratycznej, absolwent historii KUL, pierwszy prezes powstałego w 1973 r. Skonfederowanego Związku Kół Naukowych Studentów i Stowarzyszeń Akademickich KUL, od 1976 r. członek Sekcji Kultury KIK w Warszawie, w latach 1977–1988 redaktor Niezależnego Pisma Młodych Katolików „Spotkania” i Biblioteki „Spotkań”, koordynator Sekcji Historycznej MKZ, następnie Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” w Gdańsku, w latach 1990–1992 dyrektor wydawnictwa Editions Spotkania, 1991–1993 członek kolegium redakcyjnego tygodnika „Spotkania”; w latach 1992–1995 ekspert Nadzwyczajnej Sejmowej Komisji do Zbadania Skutków Stanu Wojennego, a następnie ekspert Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej; w latach 1993–2000 prezes Wydawnictwa Krupski i S-ka, po powołaniu Instytutu Pamięci Narodowej w latach 2000–2006 jego wiceprezes, od 2006 r. Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Od wczesnych lat 70. zaangażowany w działalność opozycyjną, która zaowocowała w 1976 r. powstaniem w Lublinie Nieocenzurowanej Oficyny Wydawniczej, wydającej na powielaczu „Komunikaty KOR”, następnie pierwsze numery „Zapisu” i do 1988 r. „Spotkania”. W stanie wojennym ukrywał się; aresztowany, a następnie internowany do 8 XII 1982 r.; w styczniu 1983 r. porwany przez funkcjonariuszy Grupy „D” Departamentu IV MSW i wywieziony do Puszczy Kampinoskiej, prawdopodobnie w celu zabicia. Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie rządowego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej.