Koncert zorganizowany przez Stowarzyszenie 13 grudnia w Warszawie w Teatrze Polskim odbył się 12 grudnia 2016 roku. Koncert jak i obchody 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odbywają się pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy. Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych jest jednym ze współorganizatorów obchodów.
Jan Józef Kasprzyk, p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, który brał udział w koncercie, witając zebranych opozycjonistów okresu PRL wspomniał odwagę Polaków. Powiedział, że łączy nas pamięć i wdzięczność wobec tego pokolenia, które oparło się wtedy złu.
Marszałek Józef Piłsudski – wychowawca i twórca odrodzonej Rzeczypospolitej – mówił i nauczał, że polskiego instynktu wolności nie można zabijać i zabić się nie da. I tego polskiego dążenia do wolności nie zabiła junta wojskowa Jaruzelskiego. Nie zabiła, bo jak mówił błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, kapłan męczennik, naród polski to naród dumny, który powstaje z każdego poniżenia, ponieważ klęka tylko przed Bogiem. Naród Polski nie ukląkł przed złem, nie dał się złamać zbrodniarzom komunistycznym w 1981 roku. Zmartwychwstał. I dzisiaj składamy ogromny hołd tym, którzy wtedy szli wyprostowani wśród tych, co byli na kolanach, którzy nie dali się złamać, którzy sztandar wolności i niepodległości nieśli wysoko. Dziś, po latach możemy tez powiedzieć, ze zakończył się w Polsce czas relatywizowania historii, ze zakończył się czas równania ofiary z katem, ze zakończył się czas mówienia o jednym z twórców stanu wojennego, że to człowiek honoru. Ten czas w Polsce skończył się. Dziś tym, którzy ciemiężyli polski naród należą się słowa takie, jakie są im przypisane przez historię. Oni stanęli po stronie zbrodni i fałszu, a działacze opozycji antykomunistycznej po stronie dobra, prawdy i niepodległości. I wraz z odbieranymi przywilejami dla tych, którzy ciemiężyli polski naród. Przygotowujemy teraz nowelizację ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej, która doprowadzi do tego, ze ci, którzy walczyli w latach 60-tych, 70-tych, 80-tych o wolną Polskę będą traktowani tak samo, jak kombatanci walczący wcześniej. Bo to Państwo byli tym kolejnym pokoleniem, które przeniosło sztandar niepodległości, sztandar przejęty od Żołnierzy Niezłomnych, od żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, od wcześniejszych pokoleń bojowników o niepodległość. Chcemy Wam podziękować za to, że żyjemy w wolnej Polsce., że jesteście dla nas bohaterami naszej wolności. I przeprosić też, ze tak długo trzeba było znosić te upokorzenia, które przez ćwierć wieku równały ofiarę z katem. Chwała bohaterom! – mówił do opozycjonistów p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
List do słuchaczy przesłał prezydent Andrzej Duda. Podkreślił w nim, że obchodzona właśnie rocznica uświadamia, jak ważne są międzyludzkie więzi, jedność, wspólne cele i marzenia oraz jak wiele zależy od wspólnoty.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przemawiając do zebranych porównywał stan wojenny do pierwszych lat okupacji sowieckiej, gdy mordowano ludzi na ulicach, wywożono na Syberię, gdy hitlerowskie obozy śmierci zapełniały się Polakami. Wspominał, że opozycjonistom wytrwałości dodawała wiara, papież Jan Paweł II i największy w historii świata ruch narodowo-społeczny „Solidarność”.
Na scenie Teatru Polskiego wystąpili między innymi Leszek Czajkowski i Paweł Piekarczyk. Artystom towarzyszyły inscenizacje grup rekonstruktorskich i rysunki w piasku. Koncert przygotował Dariusz Kowalski.