9 września 2018 r. na warszawskiej Ochocie odbyły się uroczystości z okazji 187. rocznicy obrony Reduty Ordona. Obecny był na nich Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Reduta Ordona stała się jednym z tych symboli, które naszą drogę do Niepodległości odzyskanej przed 100 laty charakteryzują najpiękniej i najpełniej. Obrońcy Reduty Ordona byli bowiem tym kamieniem rzuconym na szaniec, na szaniec Ojczyzny. Dzięki ich determinacji, dzięki ich poświęceniu Polska mogła w 1918 roku odzyskać suwerenność - powiedział do zebranych Szef UdSKiOR.
Minister Jan Józef Kasprzyk podziękował także wszystkim społecznikom, którzy od wielu lat porządkują to miejsce i czynią wszelkie starania, aby Reduta Ordona odzyskała swą świetność.
Modlitwę za zmarłych i poległych przeprowadził ks. Prałat Kazimierz Sznajder, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata.
Po wyrecytowaniu wiersza Adama Mickiewicza „Reduta Ordona”, grupa rekonstrukcji historycznych zorganizowała pokaz musztry z epoki. Uroczystości zakończyło składanie kwiatów oraz odegranie „Warszawianki”. Kolejną częścią obchodów były „Bieg Ordona” oraz piknik historyczny.
Podczas szturmu Rosjan na Warszawę w 1831 roku Reduta Ordona była najbardziej wysuniętym na przedpolach miasta fragmentem fortyfikacji miasta. Nad artylerią dowództwo objął ppor. Julian Konstanty Ordon. Reduta została zaatakowana 6 września 1831 o świcie przez kilka tysięcy Rosjan. Moskale okrążyli redutę i wdarli się do środka od tyłu, tym samym odcinając drogę odwrotu. Redutę wysadzono. Na przekór relacji Mickiewicza wśród poległych nie było Juliana Ordona, który został ciężko ranny i trafił do carskiej niewoli. Po ucieczce wiele lat spędził na emigracji. Targany wyrzutami sumienia 4 maja 1887 we Florencji odebrał sobie życie.
Przed II wojną światową historycy ustalili, że słynna Reduta nr 54 znajduje się przy dzisiejszej ul. Mszczonowskiej. Tam w 1937 roku odsłonięto obelisk, który istnieje do dziś. Jednak najnowsze wyniki prac archeologicznych wykazują, iż dzieło znajdowało się przy współczesnej ul. Na Bateryjce.