W dniach 18-19 stycznia 2019 roku Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wziął udział w uroczystościach odbywających się w ramach Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych 1863 roku. Centralne obchody 156. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego rozpoczęły się w piątek, 18 stycznia w Szydłowcu. W sobotę, 19 stycznia Szef Urzędu upamiętnił bohaterów Powstania Styczniowego w Kierzu Niedźwiedzim, a następnie w Bodzentynie, gdzie podczas uroczystości na Rynku Głównym uhonorował osoby wnoszące istotny wkład w upowszechnianie wiedzy o historii walk niepodległościowych i krzewienie postaw patriotycznych w polskim społeczeństwie medalami „Pro Bono Poloniae”.
Uroczystości związane z Powstaniem Styczniowym odbywają się cyklicznie tam, gdzie miały miejsce wydarzenia z lat 1863-1864. Co roku organizowany jest m.in. Marsz na szlaku Langiewicza: od Suchedniowa, poprzez Bodzentyn, aż do Wąchocka – tam, gdzie walki powstańcze były prowadzone w bardzo trudnych warunkach i zwieńczane były także triumfami. W tym roku Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych był współorganizatorem Marszu.
Kiedy pod koniec XVIII wieku Polska decyzją mocarstw ościennych została wymazana z mapy Europy, mapy świata, wówczas wydawało się, że wszystko jest skończone, że zło zatriumfowało. Ale każde pokolenie Polaków od końca XVIII wieku, przez cały wiek XIX i początek wieku XX stało po stronie dobra i wypowiadało wojnę złu. Złu i niesprawiedliwości, jaką była niewola i rozbiory. Składamy dziś hołd Powstańcom 1863 roku, którzy nie wahali się poświęcić swojego zdrowia i życia, aby następne pokolenia mogły cieszyć się wolnością.
Oni byli tym ziarnem, które rzucone w polską ziemię obumarło, ale wydało po latach plon i owoc obfity. Strzelcy Józefa Piłsudskiego, kiedy ruszali w bój o wolną Polskę, pamiętali o tych, którzy oddali życie 50 lat wcześniej – pamiętali o Powstańcach Styczniowych.
Oni bili się nie tylko w sensie militarnym, oni bili się także o ducha narodu.
My żyjemy w innych czasach - nie musimy za Polskę przelewać krwi, ale musimy jej służyć. Myślę, że przy tej mogile każdy z nas powinien podjąć takie postanowienie: będę służyć Polsce, tak jak oni! Bo Polska to wielka rzecz! - powiedział Szef Urzędu Jan Józef Kasprzyk przy Mogile Powstańczej na terenie Leśnictwa Kierz Niedźwiedzi w Świętokrzyskiem podczas Marszu Szlakiem Powstańców 1863 r.
W każdą rocznicę czynu zbrojnego 1863 r. otwierają się mogiły powstańcze i z tych mogił wydobywa się głos kierowany do każdego pokolenia, które przyjdzie po Powstańcach Styczniowych - głos, który mówi: Idź i czyń! - przywołał słowa Józefa Piłsudskiego podczas uroczystości upamiętniającej 156. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego na Rynku Górnym w Bodzentynie Szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk. I dodał:
- To jest testament Powstańców Styczniowych i Marszałka: Idźmy i czyńmy Rzeczpospolitą godną, dumną i suwerenną, nie klękającą przed nikim!
Szef Urzędu, podkreślił, że konieczność godnego upamiętnienia 156. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego jest sprawą oczywistą: ponieważ bez Powstania Styczniowego, bez tego ostatniego zrywu orężnego, niestety nieudanego, z XIX wieku nie wyrosłoby pokolenie, które przywróciło Polskę na mapę Europy i świata. W Powstaniu Styczniowym pokolenie II Rzeczpospolitej znajdowało swój punkt odniesienia i jeśli my chcemy wzorować się na pokoleniu II Rzeczpospolitej, to musimy pamiętać również o Powstańcach Styczniowych.
Polskość to jest umiłowanie niepodległości. I tak czynili to 156 lat temu Powstańcy Styczniowi. Oni udowodnili, że nie chcą być polską skundloną, wasalną, podległą, ale dumną, wolną, suwerenną.
Zwracając się do uczestników Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych, Minister Jan Kasprzyk nawiązał też do słów marszałka Józefa Piłsudskiego, które widnieją na tablicy pamiątkowej w Bodzentynie, pod którą wcześniej złożono kwiaty. – Można za nim powtórzyć: to wasze zadanie, stworzyć Polaka godnego, dumnego, który nie kłania się przed obcymi, który z przeszłości czerpie siłę, aby budować współczesność, i marzyć, i tworzyć plany na przyszłość.
Wy tworzycie nowe pokolenie Polaków niezakompleksionych, Polaków nie zginających karku, tylko - dumnych i godnych, z podniesioną głową. Bo mamy prawo być dumni z naszej przeszłości, mamy prawo być dumni z tego, co wniosła Polska w historię Europy i świata. Mamy prawo być dumni i mamy obowiązek przypominać co Europa i świat zawdzięcza nam, Polakom.