Złożeniem kwiatów i zniczy przy symbolicznych tablicach oraz pomniku w Ravensbrück 1 maja br. polskie delegacje upamiętniły więźniarki z dawnego, niemieckiego obozu koncentracyjnego.

 

Na znak pamięci o kobietach pomordowanych przez Niemców w Ravensbrück szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wrzucił różę do pobliskiego jeziora Schwedt. To właśnie te kwiaty wyrosły pod obozowymi murami, gdzie grzebano ciała więźniarek. Prochy zamordowanych kobiet wrzucane były także do jeziora.

 

W kontekście 77. rocznicy wyzwolenia niemieckich obozów koncentracyjnych delegacje UdSKiOR z ministrem Janem J. Kasprzykiem, ambasady RP w Berlinie z konsulem generalnym Maciejem Królem oraz Instytutu Pamięci Narodowej z zastępcą prezesa Karolem Polejowskim udały się następnie na cmentarz komunalny w Fürstenberg an Havel przy Friedhofsweg 2, gdzie znajduje się m. in. grób Marka Rzewuskiego - dziecięcej ofiary KL Ravensbrück.

 

--

Obóz koncentracyjny w Ravensbrück funkcjonował w latach 1939–1945. Przeszło przez niego 132 tysiące kobiet i dzieci, z których zginęło ok. 92 tysiące. W podobozach umieszczono ponadto ok. 20 000 mężczyzn i ok. 1000 dziewcząt. Więźniarki umierały z głodu, wycieńczenia, chorób. Były mordowane pojedynczo i masowo. Masowe egzekucje dotyczyły w szczególności Polek.

 

nr 2 (398) 2024 luty

 

202402