Obchody 73. rocznicy likwidacji Obozu Przesiedleńczego w Zwierzyńcu 4 sierpnia 2016 roku poprzedziła ceremonia wręczenia Medali „Pro Patria”. Odznaczenia z rąk p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka otrzymali: Maria Piętak, Piotr Brodziak oraz Grzegorz Faryna. Następnie wspólnie złożono kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym wydarzenia sprzed 73 lat.
Gromadzi nas w rocznicę likwidacji tego obozu pamięć o tragicznych dniach, które były udziałem narodu polskiego w czasie ostatniej wojny. Gromadzi nas pamięć dlatego, że bez pamięci nie można budować współczesnej Polski i nie można myśleć o przyszłości. Dzisiaj 14 sierpnia obchodzimy również święto św. Maksymiliana Kolbe, który był męczennikiem za wiarę i za Polskość. Był takim samym męczennikiem, jak ci, którzy przechodzili przez ten obóz. Dobrze się dzieje, że dziś właśnie za pośrednictwem św. Maksymiliana możemy modlić się i wspominać tych, którzy w obozie przeszli prawdziwe piekło. W takich sytuacjach i przy okazji takich rocznic warto się zastanowić dlaczego doszło do dramatu, jaki ludzie ludziom zgotowali w czasie II wojny światowej. Odpowiedź wydaje się bardzo prosta. Jeżeli człowiek odrzuca pewne wartości, na których była budowana cywilizacja europejska – łacińska – chrześcijańska i jeżeli podepcze się kodeks wartości, który budował przez dwa tysiące lat Europę tak, jak uczynili to Niemcy podczas II wojny światowej, to wówczas drugi człowiek przestaje być bratem, a staje się tylko ofiarą - nie podmiotem, a przedmiotem. Staje się tym, z kogo można tylko uczynić tanią siłę roboczą. Stało się tak dlatego, że Niemcy odrzuciły wówczas dekalog, wartości chrześcijańskie i cywilizację łacińską, wprowadzając w to miejsce przemoc i sprowadzając drugiego człowieka do roli nie bliźniego, a poddanego. W latach II wojny światowej doszło do sytuacji, w której jeden naród powiedział, że jest lepszy od drugiego narodu i może decydować o losach innych narodów. Żeby do takiej sytuacji nigdy więcej nie dochodziło trzeba pamiętać, że nie ma narodów gorszych i lepszych. Wszystkie narody są sobie równe i że nie można budować współczesności bez trzech podstawowych wartości – rzymskiego poszanowania prawa, greckiego poczucia piękna i przede wszystkim chrześcijańskiej miłości bliźniego. Jeżeli zabraknie chrześcijaństwa we wspólnocie europejskiej, to taka sytuacja, która miała miejsce w czasie ostatniej wojny może się powtórzyć. Bo przemoc w stosunku do drugiego człowieka bierze się z odrzucenia wartości. Bez pamięci o latach II wojny światowej nie można budować współczesności i myśleć o przyszłości. Jestem wdzięczny, że jak co roku gromadzą się państwo w tym miejscu, wspominając tych, którzy jak Ojciec Kolbe, którego święto dziś mamy byli męczennikami za to, że byli chrześcijanami i Polakami. Chwała Bohaterom! – powiedział do zgromadzonych p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Po uroczystościach przed pomnikiem zebrani przeszli do kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski, gdzie została odprawiona uroczysta Msza Święta. Zwieńczeniem obchodów był współfinansowany przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych piknik, który odbył się w Parku Środowiskowym.