23 stycznia br. na wileńskim Cmentarzu na Rossie szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk wraz z Ambasadorem RP w Republice Litewskiej Konstantym Radziwiłłem upamiętnili Powstańców Styczniowych walczących przeciw rosyjskiemu okupantowi oraz zapalili znicze na grobie Matki i Serca Syna.
Po uroczystości złożenia kwiatów w kaplicy na Starej Rossie w Wilnie, w której pochowani są dowódcy powstania Zygmunt Sierakowski i Konstanty Kalinowski oraz 18 powstańców, których szczątki odnaleziono na Górze Giedymina pięć lat temu, szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk wraz z Ambasadorem Konstantym Radziwiłłem zapalili znicze na grobie Matki i Serca Syna.
161 lat temu Komitet Centralny Narodowy wydał manifest, w którym ogłosił się Tymczasowym Rządem Narodowym i wezwał „naród Polski, Litwy i Rusi” do walki. Powstanie Styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, a zasięgiem objęło ziemie zaboru rosyjskiego, tj. Królestwo Polskie i ziemie zabrane, zyskując także szerokie poparcie wśród ludności litewskiej i częściowe pośród białoruskiej. Zryw niepodległościowy przeciwko rosyjskiemu zaborcy trwał do jesieni 1864 r.
Wśród szczątków znalezionych na Górze Giedymina zidentyfikowano dowódców litewskich powstańców, a zarazem białoruskich bohaterów narodowych - Zygmunta Sierakowskiego i Konstantego Kalinowskiego. Fakt ten i towarzysząca mu uroczystość ponownego pochówku powstańców w Wilnie, wywołały dyskusję nie tylko na temat miejsca powstania w narracji historycznej i pamięci kulturowej Litwinów czy innych narodów regionu, ale też znaczenia tego wydarzenia dla współczesnych społeczeństw. Dzięki temu powstanie nabiera symbolicznego znaczenia - ponadczasowej walki o wyzwolenie narodów i regionu spod jarzma rosyjskiego okupanta.
Organizacja Narodowa na Litwie i Rusi
22 sierpnia 1862 na wezwanie KCN powstał Komitet Prowincjonalny Rusi, który stanął na czele organizacji czerwonych na Rusi. Ruś podzielona została na 3 małe prowincje: Ukrainę, Wołyń i Podole, te na 36 powiatów, a powiaty na okręgi. Powołano Zarząd Ukrainy, Zarząd Podola i Zarząd Wołynia.
Pozostający w kontakcie z KCN Komitet Prowincjonalny Litewski wydał w 1862 instrukcje, które dzieliły Litwę i Białoruś na województwa: kowieńskie, inflanckie, witebskie, wileńskie, grodzieńskie, mińskie, mohylewskie i poleskie, te zaś dzieliły się na powiaty, okręgi, parafie i gminy. Mianował też naczelników powiatowych i gminnych. Konspiratorzy podzieleni byli na dziesiątki i setki. W końcu 1862 roku organizacja litewska liczyła 3 tys. członków zaprzysiężonych.
Na Litwie właściwej, Żmudzi i zachodniej Białorusi zryw przybrał charakter masowy, angażując nie tylko Polaków, lecz również Litwinów i część Białorusinów.
Szczególnie krwawo Rosjanie rozprawili się z powstaniem na Litwie, którą terroryzowały egzekucje generał-gubernatora Michaiła Murawjowa „Wieszatiela”. Rozstrzelano bądź powieszono 700 osób, ok. 40 tys. wysyłano etapami na katorgę na Syberię. Skonfiskowano 1660 majątków szlacheckich, oddając je na licytację lub obdarowując nimi oficerów rosyjskich. W ramach represji miastom, które czynnie popierały powstanie odbierano prawa miejskie, powodując ich upadek. Skasowano też wszystkie klasztory w Królestwie, które były głównymi ośrodkami polskiego oporu.
Powstanie Styczniowe pozostawiło trwały ślad w literaturze polskiej, a także wśród autorów wywodzących się z ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego. Pisały o tym Eliza Orzeszkowa w „Nad Niemnem” (1888) czy Maria Rodziewiczówna w „Ogniu i ruinach”, a także w „Dewajtis”.