25 stycznia br. w wypełnionej po brzegi sali Litewskiej Narodowej Filharmonii w Wilnie po raz pierwszy wykonano "Oratorium Ponarskie". To pierwsza kompozycja muzyczna będąca hołdem dla pomordowanych w latach 1941-1944 obywateli polskich, Polaków i Żydów, w podwileńskim lesie w Ponarach. Była to największa zbrodnia dokonana na Wileńszczyźnie, ofiarami której było około 100 tys. osób.
„Oratorium Ponarskie" skomponował Max Fedorov do libretta napisanego przez pomysłodawcę powstania oratorium Edwarda Trusewicza. W premierowym wykonaniu pod dyrekcją Martynasa Staškusa wystąpił Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku z solistą Maciejem Nerkowskim oraz Kowieńska Orkiestra Symfoniczna. Spektakl reżyserował Rafał Supiński.
Na premierę przybyli: Darius Skusevičius, wiceminister spraw zagranicznych Litwy, Amir Maimon, ambasador Izraela, Jarosław Czubiński, ambasador RP, Maria Ślebioda, zastępca ambasadora RP, Stanisław Cygnarowski, Konsul Generalny RP. Obecni byli Max Fedorow, kompozytor Oratorium, Edward Trusewicz, pomysłodawca, autor libretta oratorium, wiceprezes Związku Polaków na Litwie, prof. Violetta Bielecka, Marcin Łapczyński, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie, poseł Michał Mackiewicz, prezes Związku Polaków na Litwie, Jarosław Narkiewicz, poseł AWZPL do litewskiego sejmu, Zdzisław Palewicz, mer rejonu solecznickiego, ks. prof. Tadeusz Krahel, historyk kościoła na Wileńszczyźnie z Białegostoku.
Na premierze nie mogło zabraknąć Pani Marii Wieloch i członków Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”, skupiającego członków rodzin i krewnych pomordowanych w Ponarach. Pomysłodawca oratorium, Edward Trusewicz wielokrotnie podkreślał, że idea utworu narodziła się w czasie spotkania z członkami Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”.
Pani Maria Wieloch powiedziała: Cieszę się, że panu Edwardowi udało się zrealizować pomysł, który pojawił się w czasie naszych uroczystości w Ponarach. Myślę, że ten przekaz może być dużym krokiem, by na Litwie zrozumiano to, co się wydarzyło.
Dla mnie było to prawdziwe katharsis. Na ekranie widziałem zdjęcie mojego brata, Henryka. Został zamordowany, gdy miał 18 lat. Jeszcze nie potrafię o tym mówić, ale to naprawdę bardzo wzruszający moment – tak w kuluarach dzielił się swoimi przeżyciami z „Kurierem Wileńskim” Jan Pilszcz, członek Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”.
Wykonaniu oratorium towarzyszyła wizualizacja - paradokumentalny, bardzo ekspresyjny, z ogromnym ładunkiem emocjonalnym film dotyczący zbrodni ponarskiej. Premierowe wykonanie było filmowane i nagrywane. Zostanie przygotowana płyta dvd.
Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych współfinansował premierowe wykonanie oratorium i udział w tym niezwykle ważnym wydarzeniu przedstawicieli Stowarzyszenia „Rodzina Ponarska”. W imieniu p.o. Szefa UdSKiOR Jana Józefa Kasprzyka, na premierze był obecny Jan Sroka, radca Szefa Urzędu.