Podczas drugiego dnia pielgrzymki do Ziemi Świętej weterani złożyli wieniec przed pomnikiem ufundowanym przez żołnierzy polskich na pamiątkę ich pobytu nad Jeziorem Galilejskim oraz odwiedzili Bazylikę Zwiastowania Pańskiego w Nazarecie.
Przed południem weterani uczestniczyli we mszy św. w Kościele Św. Piotra w Tyberiadzie. Na dziedzińcu przylegającym do świątyni znajduje się ufundowany przez żołnierzy Armii gen. Andersa pomnik obrazujący 1000 lat Polski. Na kamiennym monumencie zaprojektowanym przez por. Tadeusza Zielińskiego wyryto herby i nazwy sześciu polskich miast: Poznania, Warszawy, Krakowa, Lwowa, Wilna i Gdańska. Delegacja, której przewodniczył p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk złożyła wieniec w hołdzie polskim żołnierzom.
To miejsce szczególne w Izraelu, bo na tym pomniku - Ołtarzu Ojczyzny umieszczono herby najważniejszych polskich miast. To pokazuje, że żołnierze, którzy przybyli do Palestyny pochodzili ze wszystkich zakątków Rzeczypospolitej - tłumaczył p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Następnie pielgrzymi odbyli rejs statkiem po Jeziorze Galilejskim i udali się w podróż do Nazaretu. Tam odwiedzili Bazylikę Zwiastowania Pańskiego oraz mozaikę przygotowaną przez polskie dzieci w 1947 roku przedstawiającą Matkę Boską. Na mozaice znajdują się nazwy obozów, miejsc kaźni NKWD: Kozielsk, Ostaszków i Starobielsk. Pielgrzymi pomodlili się za ofiary NKWD oraz ofiary katastrofy smoleńskiej.
Weterani złożyli również wieniec przed tablicą upamiętniającą Polki z Pomocniczej Służby Kobiet - słynne „Pestki”. Wyryto na niej inskrypcję „Zwróć Ojczyźnie naszej wolność i nam wolnymi do niej powrócić pozwól”. Podczas uroczystego spotkania przy tablicy wzruszony ppłk Marian Bronisław Tomaszewski z 6. Pułku Pancernego „Dzieci Lwowskich” opowiedział o tym, jak poznał w Nazarecie żonę. Swoją historią podzieliła się również Maria Gordziejko z Koła Wychowanków Szkół Polskich Isfahan i Liban. Ze łzami w oczach odczytała napisany przez siebie, wysłany do walczącego na froncie żołnierza, list sprzed 75 lat.