29 trumien i 18 skrzyń ze szczątkami ofiar reżimu komunistycznego 17 lipca 2017 r. uroczyście wyprowadzono z „Łączki” na Cmentarzu Wojskowym na Warszawskich Powązkach. Szczątki ofiar zbrodni komunistycznych odnalezione przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podczas ostatniego etapu prac ekshumacyjnych w kwaterze Ł i Ł II zostały uroczyście przeniesione na Cmentarz Północny.
Chylimy dziś czoła przed bohaterami naszej wolności, przed tymi, którzy ginęli dlatego, że myśleli po polsku. Myśleli po polsku i chcieli, aby ojczyzna była wolna. Umiłowali niepodległość ponad wszystko i dlatego zostali brutalnie zamordowani. Chylimy przed męczennikami dobrej sprawy. Przed tymi, którzy w latach komunistycznego zniewolenia opowiedzieli się po stronie dobra, po stronie wolności, po stronie niepodległej Rzeczypospolitej. Ukształtowani byli w okresie międzywojennym w duchu tradycji romantycznej, dla której tak ważne były słowa Juliusza Słowackiego „..Zaklinam niech żywi nie tracą nadziei…” Z tych słów naszego narodowego wieszcza wzięli moc ci, którzy nigdy nie stracili nadziei, że nasi bohaterowie zostaną odnalezieni, że powrócą do nas, że powróci do nas „Podziemna Armia”. Chylimy dziś czoła też przed nimi - mówił podczas ceremonii Jan Józef Kasprzyk, p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Blisko 100 lat temu, kiedy wykuwała się niepodległa Polska, kiedy młodzi ludzie na rozkaz Józefa Piłsudskiego szli przywracać Polsce niepodległość, to wówczas padły słowa z ust ich komendanta. Słowa odnoszące się do poprzedniego pokolenia walczących, do powstańców styczniowych. Józef Piłsudski mówił iż „z grobów, trumien bohaterów roku 1863 płynie wielkie wołanie”. Że te mogiły odzywają się do współczesnego wówczas pokolenia Polaków wielkim głosem, nakazem i testamentem zawierającym się tylko w dwóch słowach „Idź i czyń”. Dzisiaj możemy powiedzieć, że z grobów pomordowanych naszych bohaterów, z grobów rycerzy niepodległości, z tych trumien odzywa się to samo wołanie do nas współczesnych „Idź i czyń”. Idź i czyń Rzeczpospolitą wielką, dumną i niepodległą! Oni za taką Polskę oddali życie, a my dla takiej Polski musimy pracować i takiej Polsce służyć. To jest ich testament – apelował Jan Józef Kasprzyk.
Listy do uczestników uroczystości skierowali Prezydent RP Andrzej Duda i Prezes Rady Ministrów Beata Szydło.
W ceremonii przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej wzięli udział m.in przedstawiciele władz państwowych, wolontariusze pracujący na „Łączce”, rekonstruktorzy historyczni i przedstawiciele środowisk patriotycznych.
Powązkowska „Łączka" w latach 1948-56 była miejscem, w którym komunistyczna bezpieka ukryła ciała kilkuset ofiar. W poszukiwaniach prowadzonych w tym miejscu przez IPN pod kierunkiem wiceprezesa prof. Krzysztofa Szwagrzyka poza ekspertami wzięło udział ponad 200 wolontariuszy. Wśród odnalezionych szczątków żołnierzy polskiego podziemia dotąd zidentyfikowano już między innymi mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę", mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zaporę”, a także ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych ppłk. Stanisława Kasznica.